O filmie:
Film dokumentalny "Let’s Play Two" ukazuje dwa legendarne koncerty Pearl Jam ze stadionu Wrigley Field w czasie historycznego sezonu baseballowego Chicago Cubs w 2016 roku, w którym drużyna zwyciężyła w World Series.
"Let's Play Two" to tytuł nie tylko niniejszej płyty koncertowej, ale też dość szczególnego filmu. Obraz w reżyserii Danny'ego Clincha upamiętnia nie tylko historyczny triumf chicagowskiej drużyny, ale i dwa koncerty, które Pearl Jam zagrało na obiekcie Cubs, stadionie Wrigley Field, jako ukoronowanie trasy z 2016 po USA i Kanadzie. Baseball i grunge razem, a więc dwa typowo amerykańskie fenomeny. Z tymże tylko jeden doczekał się międzynarodowego zrozumienia.Tutaj mamy wyłącznie koncert, a właściwie wybór nagrań z dwóch wieczorów. Pełen przekrój Pearljamowego dorobku – od "Alive" z debiutanckiego singla grupy (to już 26 lat od wydania!) aż po rzeczy najnowsze, w rodzaju utworu tytułowego z ostatniej studyjnej płyty "Lightning Bolt". Jest w tym potężnym secie sporo oddechu i żywego brzmienia, a entuzjazm publiczności poświadcza to, jak gorliwie wspomagała wokalnie Veddera, np. przy celebrowanym przez ponad siedem minut "Black" czy balladowym evergreenie "Crazy Mary" z repertuaru Victorii Williams.Co ciekawe, najlepiej słucha się utworów, w których formacja z Seattle zbliża się do folkowego archetypu, np. w szlachetnym country "Low Light" lub w "Inside Job", nabierającym rysów melancholijnej Americany. Na sam koniec dostajemy zaś "All the Way", a więc piosenkę napisaną specjalnie dla gospodarzy koncertu oraz Beatlesowskie "I've Got a Feeling".
